Poza miejscem na podium, optymizmem napawa czas w jakim Joanna Jóźwik pokonała dystans 800 metrów. 2:02.29 to rezultat lepszy od czasu, jaki PZLA wyznaczył jako minimum na Mistrzostwa Świata w Portland. Niestety zawodniczka bielańskiego klubu nie wybiera się do USA. Jej przygotowania podporządkowane są sezonowi letniemu. - Odpuszczamy zupełnie Halowe MŚ w Portland na zachodnim wybrzeżu USA, bo są zbyt daleko, w tym samym czasie, czyli pod koniec marca to ja będę kończyć obóz, który ma być bazą dla sezonu letniego -  wspomniała Joanna Jóźwik w wywiadzie, udzielonym serwisowi Redbull.com.

W niemieckich zawodach Joanna Jóźwik do ostatnich metrów rywalizowała z zawodniczką gospodarzy, Christiną Hering, jednak to rywalka zajęła drugie miejsce na podium. Zwyciężyła o 0,1 sekundy, poprawiając swój rekord życiowy. Lekkoatletka trenująca w stołecznym klubie wyraziła zadowolenie ze swojego występu komentując krótko na swoim fanpage, że jest to dobra wróżba przed resztą sezonu.



Kolejny sport Joanny Jóźwik zaplanowany jest na 12 lutego. Wówczas zawodniczkę bielańskiego klubu będzie można zobaczyć w Toruniu.

MG źródło: inf. własna / redbull.com / fot: flickr.com