Wycieczka rowerowa, która trwała od 12 lipca do 2 sierpnia, zakładała nocowanie tam, gdzie młodych kolarzy zastanie noc. Spali w opuszczonych domach, wozach cyrkowych czy opuszczonych fabrykach. Wyprawa rozpoczęła się w miejsowości Biała nad Morzem Czarnym, a zakończyła w Budapeszcie. Rowerzyści przejechali Bułgarię, Rumunię i Węgry. Poza Mikołajem Jaźwińskim w wyprawie wzięła udział jeszcze trójka jego kolegów (Michał Krakowiak, Rafał Kaczyński, Jakub Gawlak).

Pomysłodawcą inicjatywy był ksiądz Krzysztof Adamski z Podkowy Leśnej. Już dziś jest pewne, że także przyszłe wakacje staną dla Mikołaja i kolegów pod znakiem długiej wyprawy rowerowej w odległe od Polski zakątki.

Jeśli także spędziliście wakcje w nietypowy i aktywny sposób, dawajcie nam znać - chętnie to opiszemy.

MG