W swoim drugim meczu zawodniczki z Marymonckiej pragnęły odnieść drugie zwycięstwo i to im się udało. Do Warszawy przyjechała drużyna z Tczewa, która w swoich pierwszych dwóch spotkaniach nie zdobyła punktów. Jak się później okazało, także AZS-AWF okazał się zbyt mocny. W pierwszej odsłonie zespół z Bielan prowadził różnicą nawet pięciu bramek, kontrolując przebieg meczu. Ostatecznie po 30 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 15:13.

Po zmianie stron kibice obejrzeli bardzo wyrównane zawody. Bardzo wysoką skutecznością mogły pochwalić się w szeregach bielańskiego zespołu Paulina Pawłowska i Katarzyna Nieścioruk, jednak zawodniczki z Tczewa nie ustępowały, a na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem prowadziły nawet 22:20.

Na szczęście ostatnie minuty należały do AZS-AWF Warszawa. Prowadzenie wróciło do gospodyń meczu, a zwycięską bramkę dla Akademiczek zdobyła Karolina Kmin. Jak informuje portal SportoweFakty.pl, spotkanie obejrzało około stu osób.

W swoim trzecim meczu szczypiornistki z Bielan spotkają się z drużyną SMS ZPRP Płock, który w swoich dwóch pierwszych meczach, odnotował zwycięstwo i porażkę.

AZS AWF Warszawa - Sambor Tczew 30:29 (15:13)
AZS AWF: Osińska Eliza, Osińska Dorota, Kuźmicka - Pawłowska 10 (3/3), Nieścioruk 6, Kmin 6 (1/1), Sulborska 3, Skoczeń 2 (1/2), Czerżyńska 1, Rozmus 1, Kajtek 1, Kolewska, Król.
Karne: 5/6
Kary: 6 min. (Czerżyńska, Kmin, Pawłowska - po 2 min.)
Czerwona kartka: Sulborska (39 minuta)

Gorzej poszło piłkarzom ręcznym AZS-AWF Warszawa, którzy po odpadnieciu z Pucharu Polski po walkowerze (relacja tutaj), ulegli w Lublinie zespołowi AZS UMCS Lublin 31:40.

MG źródło: sportowefakty.pl / inf. własna / fot: AZS-AWF piłka ręczna kobiet