Kibice w hali przy ulicy Marymonckiej obejrzeli dość ciekawe widowisko. Akademiczki, grające pierwszy mecz pod wodzą Agaty Szustowicz, wywalczyły drugi punkt. W ostatnim meczu pierwszej rundy siatkarki 7R Solna Wieliczka potrzebowały pięciu setów do odniesienia zwycięstwa. Po pierwszej partii kibice nie mogli być szczęśliwi. Zawodniczki z południa kraju wygrały pewnie, do 11 i wydawało się, że czarna passa będzie nadal trwała. Dwa kolejne sety poszły jednak dużo lepiej. Bielańska drużyna wygrała  26:24 i 25:23.  W czwartym secie znów zwyciężyła Wieliczka i o wszystkim rozstrzygał tie break.

W decydującym secie do jego połowy, obie drużyny grały praktycznie punkt za punkt, ale w decydujących momentach to zespół gości odskoczył i ostatecznie wygrał 15:12.

W pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej, stołeczna drużyna podejmie we własnej hali AZS Politechnikę Śląską Gliwice, która znajduje się w strefie play-off. Wygrana wydaje się absolutnie niezbędna, aby rozpocząć marsz w górę tabeli. Mecz rozpocznie się 9 grudnia o godzinie 17:00

AZS-AWF Warszawa - 7R Solna Wieliczka 2:3 (12:25, 26:24, 25:23, 16:25, 13:15)

MG fot: print screen