Mecz z Uniwersytetem Warszawskim nie zanosił się na lekki spacerek. Fakt, że koszykarze AZS-u w meczach u siebie mieli do tej pory bilans 6-1 nie napawał „Hutników” optymizmem, lecz bezpośrednie mecze z poprzedniego sezonu pokazały, że przy odpowiedniej mobilizacji zwycięstwo w tym spotkaniu jest jak najbardziej do wykonania. Pierwsze punkty meczu należały do drużyny gospodarzy i jak się później okazało było to jedyne prowadzenie Uniwersytetu w całym spotkaniu. „Hutnicy” znakomicie rozpoczęli spotkanie trafiając 3 z 4 rzutów za „trzy” dzięki czemu już po chwili na tablicy widniał wynik 4:14. Pierwsza część zakończyła się pewnym prowadzeniem „Dumy Bielan” 24:13, zaś wyróżniającym się graczem w tej części spotkania był Jakub Skalski, zdobywca 9 punktów. W drugiej kwarcie koszykarze AZS-u złapali swój rytm gry, dzielnie stawiając opór „Hutnikom”, przez co ta część spotkania zakończyła się wynikiem 24:26.

W trzeciej kwarcie solidna obrona „Dumy Bielan” pozwoliła rzucić gospodarzom jedynie 12 punktów przy 20 własnych. W ostatniej części spotkania „Hutnicy” zwolnili tempo gry, rozgrywając długie i przemyślane akcje, co zaowocowało w efekcie końcowym pewnym 25-punktowym zwycięstwem (89:64). Na uwagę zasługuje świetna postawa Rafała Pietrzaka (19 pkt) i Jakuba Skalskiego (16 pkt) oraz Patryka Andresa, który zanotował na swoim koncie tzw. double-double (10 pkt i 10 zbiórek). Bardzo ważne 2 punkty pojechały na Bielany, dzięki czemu „Hutnicy” plasują się na pozycji lidera grupy mistrzowskiej. Kolejnym rywalem już 4 marca będzie MKS Ochota Warszawa.

Przemysław Popek