Jego głównym celem będzie spójne organizowanie wszystkich elementów, na które składa się klub Hutnik Warszawa. Zadaniem Kazanowskiego będzie koordynacja zarówno działań sportowych, jak i administracyjnych, marketingowych, czy relacji z partnerami. Jego nadrzędnym celem będzie rozbudowa grup młodzieżowych drużyny piłkarskiej. – Powołanie Michała Kazanowskiego na stanowisko dyrektora zarządzającego to kolejny etap w budowie silnego klubu na sportowej mapie Warszawy. Organizujemy coraz więcej inicjatyw, które wymagają stałej koordynacji, jego osoba ma w tym pomóc. Wierzę, że Michał sprosta oczekiwaniom – powiedział prezes klubu Maciej Purchała.

Dla Kazanowskiego to powrót na Marymoncką, bowiem występował on jako piłkarz w barwach Hutnika. Grał na pozycji napastnika oraz prawego pomocnika w latach 1985-96. Jest strzelcem ostatniej bramki dla klubu na zapleczu ekstraklasy (ówczesna II liga). Swoje doświadczenie zdobywał w wielu firmach marketingu sportowego oraz największych agencjach eventowych w kraju. Pracował m.in. dla UEFA przy organizacji Mistrzostw Europy 2012 jako Manager ds. Transportu Turniejowego jak również w Polskim Związku Piłki Nożnej jako specjalista ds. inicjatyw UEFA Grassroots. – Osobiście dla mnie to powrót do korzeni. Klub z Bielan wychował mnie, tu spędziłem jedenaście lat swojego dzieciństwa. Teraz po latach mam możliwości pracy dla klubu. Można powiedzieć, że na to gdzie się teraz znalazłem pracowałem ponad 30 lat. To duże wyzwanie i zaszczyt, gdy praca jest pasją wszystko jest łatwiejsze. Przede mną wiele wyzwań – przyznał Michał Kazanowski, dyrektor zarządzający klubu Hutnik Warszawa.

Ponadto od stycznia 2018 roku funkcję dyrektora sportowego sekcji piłki nożnej powierzono Kamilowi Średniawie. Dyrektor sportowy będzie odpowiedzialny za organizację i funkcjonowanie zespołu seniorów. Do głównych zadań należą ponadto organizacja dnia meczowego, spotkań wyjazdowych, organizacja okresów przygotowawczych, nakreślenie wizji zespołu oraz odpowiedzialność za transfery.

– Cieszę się z zaufania, którym obdarzył mnie prezes klubu. Bardzo dziękuję za powierzenie tej funkcji. Dla mnie, jako mieszkańca Bielan i sympatyka Hutnika, jest to olbrzymie wyróżnienie. Większość działań realizowałem już do tej pory jako kierownik, m.in. organizacja meczów, okresów przygotowawczych, transferów pod kątem wyszukiwania zawodników, czy kwestie formalne, kontakt z MZPN czy OSiR-ami, nadzór nad sprzętem sportowym i administracja. Teraz dochodzą do tego obowiązki związane z określeniem wizji zespołu, a także moja odpowiedzialność i decyzyjność, jeśli chodzi o transfery. Oczywiście wszystko będzie następować we współpracy z trenerem i sztabem szkoleniowym. Przede wszystkim chcemy uniknąć przypadkowości w transferach oraz w miarę możliwości uniknąć co półrocznych rewolucji kadrowych. W pewnym stopniu taką politykę transferową realizujemy z trenerem Bartłomiejem Walewskim od letnich przygotowań. Nadal będę wykonywać wszystkie dotychczasowe obowiązki – mówi Kamil Średniawa o swoich zadaniach.

– Kamil Średniawa jest jedyną osobą, która - odkąd zostałem prezesem klubu – nieprzerwanie pracuje w Hutniku. Już był w nim zanim ja przyszedłem do Hutnika. Nie ma lepszej osoby, która tak bardzo jest zżyta z klubem i zna tak bardzo specyfikę Hutnika, szczególnie sekcji piłkarskiej. Kamil odkąd został kierownikiem praktycznie w całości organizował pracę zespołu seniorów. Z realizacji swoich obowiązków wywiązuje się bardzo dobrze, więc nie czuję obaw w związku z powierzeniem mu tej funkcji – powiedział o swojej decyzji prezes klubu Maciej Purchała.

PP