Tym razem Akademiczki udały się do Płocka, aby powalczyć z miejscową Jutrzenką. Zespół z Płocka liczył na przełamanie po doznanych na poczatku sezonu porażkach, jednak przeszkodziła w tym bielanska drużyna. Choć początek meczu należał do gospodyń, z każdą minutą zespół z Bielan grał coraz lepiej i jeszcze do przerwy, prowadził różnicą trzech bramek. Choć płocka drużyna starała się złapać kontakt z AZS-AWF i doszła na różnicę jednej bramki, to końcowe minuty należały do stołecznego zespołu, który ostatecznie wypracował przewagę sześciu bramek.

Dobra passa powoduje coraz większe zainteresowanie zespołem z Bielan, co odbija się na liczbie artykułów prasowych oraz zainteresowania w mediach społecznościowych. Wiele wskazuje na to, że odbije się również na liczbie widzów, którzy najbliższą okazję do zobaczenia zespołu trenera Lewandowskiego w akcji, będą mieli już 30 października. Wówczas o godzinie 15:00 przy ulicy Marymonckiej pojawi się Sośnica Gliwice. Zespół ze Śląska nie zaczął najlepiej rozgrywek i jeśli Akademiczki nie zlekceważą rywala, jest szansa na kolejne punkty i uplasowanie się w ścisłej czołówce tabeli. 

MMKS Jutrzenka Płock - AZS AWF Warszawa 23:29 (10:13)

MMKS Jutrzenka: Chodań, Prus – Pawłowska 4, Stasiak, Homonicka 5, Dąbrowska 3, Warda 5, Rędzińska 1, Maruszewska 3, Zaremba 1, Bałdyga 1.
Kary: 6 min. (Dąbrowska, Homonicka, Warda - po 2 min.)

AZS AWF: Osińska E., Kuźmicka - Sulborska 11/5, Rozmus 6, Skoczeń 5/1, Kajtek 2, Pawłowska 2, Kmin 1, Kolewska 1, Lewandowska 1, Król, Czerżyńska.
Kary: 8 min. (Sulborska, Kmin, Pawłowska, Rozmus - po 2 min.)

Zupełnie odmienne nastroje panują w drużynie mężczyzn, która rywalizuje w II lidze seniorów. Akademicy ulegli w siódmej kolejce spotkań Jurandowi Ciechanów. Na swoim koncie bielańscy piłkarze ręczni mają póki co zwycięstwo, remis, pięć porażek oraz walkowerem przegrany mecz Pucharu Polski.

MG źródło: inf. własna / fot: AZS-AWF Warszawa piłka ręczna