Praktycznie przed meczem było wiadomo, że konfrontacja z drużyną z Siemiatycz nie powinna należeć do trudnych. Zawodniczki gości przyjechały na Bielany w sześcioosobowym składzie. Do przerwy Akademiczki wypracowały sześciobramkową przewagę, aby po zmianie stron z każdą minutą powiększać rozmiar swojego zwycięstwa. Z czasem zawodniczki z Warszawy pozwalały sobie na luźniejszą grę, objawiającą się zagraniami między nogami rywalki, ze strony bramkarki AWF.- Drużyna z Siemiatycz również miała swoje okazje, ale nasze bramkarki nie dały się pokonać. Szczególnie w końcówce grało się nam dużo łatwiej, ale mam nadzieję że pomimo jednostronnego pojedynku momentami swoimi zagraniami wywołałyśmy zadowolenie wśród kibiców - podsumowała kapitan drużyny, Marta Witoń.

W kolejnym spotkaniu Ekstraligi Futsalu, piłkarki z Warszawy najprawdopodobnień spotkają się z drużyną Gol Częstochowa.

MG źródło: inf. własna / fot: Fanpage AZS-AWF Futsal