Spotkanie z hali AWF nie rozpoczęło się dobrze dla gospodyń. Na szybkie prowadzenie po golu Gabrieli Sass wyszła Kotwica. Szcześliwie w 12. minucie, po wielu wcześniejszych próbach, do siatki rywalek trafiła Klaudia Dymińska. Ta sama zawodniczka minutę później wyprowadziła bielańśką drużynę na prowadzenie. Wynik do przerwy ustaliła Karolina Kołomyjec i nie nie wskazywało na to, że posiadające przewagę zawodniczki bielańskiej drużyny mogą w tym meczu stracić punkty.

Po zmianie stron szybką bramkę, podobnie jak w pierwszej połowie, zdobyły zawodniczki z Wielkopolski, a po 3/4 meczu, pomimo wielu prób Akademiczek, to zespół z Kórnika wyrównał i było już 3:3. Sytuacja pogorszyła się w 32. minucie, bo zespół gości wyszedł na prowadzenie. Szczęśliwie podopieczne trenera Tyca wzięły się do solidnej pracy i wyrównały po kolejnym już trafieniu Klaudii Dymińskiej. Do samego końca AZS-AWF Warszawa próbował wyjść na prowadzenie, ale spotkanie zakończyło się remisem.  

Zawodniczki AZS-AWF Warszawa utrzymały wiceliderowanie tabeli grupy północnej, a zespół z Kórnika zdobył pierwszy punkt w sezonie. 

AZS-AWF Warszawa - Kotwica Kórnik 4:4 (3:1)
Gole dla AZS-AWF Warszawa: Klaudia Dymińska - 3, Karolina Kołomyjec - 1.

Bardzo dobrze w niższej klasie rozgrywkowej, w CRS Bielany spisały się zawodniczki AZS SGH, które rozgromiły 12:1 drużnę Mazovii Grodzisk Mazowiecki.

MG / fot: Marcin Selerski - marcin.biz