W Hali Gier AWF kibice obejrzeli naprwdę zacięty mecz. Choć po kwadransie trzema bramkami (8:5), prowadziły stołeczne zawodniczki, zespół gości nie odpuszczał i na sześć minut przed końcem było już 11:11. Po pierwszej części szczypiornistki AZS-AWF Warszawa prowadziły jedną bramką - 15:14. Po zmianie stron toczyła się bardzo zacięta walka, a zawodniczki gości wyszły nawet na prowadzenie, na dwanaście minut przed końcowym gwizdkiem prowadząc 21:20. Na szczęście końcówka należała do warszawskiej drużyny. Na siedem minut przed końcem bielańska drużyna doprowadziła do remisu, a następnie na 180 sekund przed końcem wyszła na ponowne prowadzenie, którego nie oddała, ostatecznie wygrywając dwiema bramkami.

Dzięki wygranej nad MTS Kwidzyn, podopieczne trenera Lewandowskiego tracą obecnie trzy punkty do zespołu z Kwidzyna. Przed nimi wyjazdowe mecze z liderem z Olkusza oraz ostatnim w tabeli MTS Żory. Dwa zwycięstwa zapewniłyby bielańskiej drużynie utrzymanie.

AZS-AWF Warszawa - MTS Kwidzyn 26:24 (15:14)

Gorzej poszło w meczu II ligi zawodnikom Akademików, którzy ulegli  MKS Wieluń 23:37.

MG źródło: inf. własna / fot: AZS AWF Warszawa - piłka ręczna kobiet