ZMIANA TRENERA SIATKAREK AZS-AWF WARSZAWA

2017-12-05 17:16:51

Niestety 4 grudnia 2017 roku trener siatkarek pierwszoligowego AZS-AWF Warszawa - Andrzej Ojrzanowski, złożył rezygnację, przyjętą przez Prezydium klubu. W obecnym sezonie siatkarki z Bielan nie radzą sobie najlepiej. Prezentujemy komunikat prasowy przysłany przez klub.

 "Z przykrością informujemy, że w dniu 4 grudnia 2017 Prezydium KS AZS AWF Warszawa przyjęło rezygnację trenera Andrzeja Ojrzanowskiego ze stanowiska pierwszego trenera żeńskiego zespołu siatkarek występującego w rozgrywkach 1 ligi kobiet.
 
         Od początku swojej przeszło czterdziestoletniej kariery trener Ojrzanowski był związany z KS AZS AWF Warszawa. W latach 1985-1988 był zaangażowany w działalność drużyny męskiej, by następnie prowadzić żeńską drużyną piłki siatkowej, która do dnia dzisiejszego jest jednym z najbardziej utytułowanych zespołów żeńskich w Polsce. Podczas bardzo długiej współpracy trener doprowadził siatkarki do wielu sukcesów m.in. Akademickiego Wicemistrzostwa Europy, Akademickich Mistrzostw Polski czy Mistrzostw Polski Szkół Wyższych. Kilkakrotnie drużyna walczyła o powrót na parkiety I ligi, co w końcu udało się uzyskać w sezonie 2016/1017. Wiele z jego podopiecznych było powoływanych do reprezentacji Polski. Ostatnia - Małgorzata Jasek, grając w drugoligowym zespole pod wodzą Trenera Ojrzanowskiego została powołana przez Jacka Nawrockiego do kadry narodowej, a obecnie jest zawodniczką jednego z zespołów Ekstraklasy.
 
Trener Andrzej Ojrzanowski - to legenda siatkówki w warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Nauczyciel, pedagog, wychowawca - stanowczy i wymagający, jednak kiedy potrzeba zawsze pomocny i rozmowny.
 
Przez wszystkie lata swojej współpracy z AZS AWF Warszawa wyszkolił wiele wartościowych zawodniczek, które są obecnie podporą innych zespołów. Zawsze służył dobrą radą i wsparciem zespołu. Za wszystkie lata poświęceń, wspólnych doświadczeń i zaangażowania serdecznie Trenerowi dziękujemy!
 
Funkcje trenera przejmuje Pani Agata Szustowicz"

fot: Marcin Selerski / marcin.biz