O tym jak bardzo zależy Tomaszowi Majewskiemu na udziale w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, które będą jego ostatnimi Igrzyskami Olimpijskimi w karierze, pisaliśmy tutaj. Swój wymarzony wynik, gwarantujący udział na IO w Brazylii stołeczny kulomiot uzyskał dzięki pchnięciu kuli na odległość 20.76. Rezultat ten uzyskał już w swoim pierwszym pchnięciu, które pozwoliło mu na zajęcie czwartej pozycji, choć przez długi okres wydawało się, że Polak zdoła stanąć na podium. Niestety w końcowej fazie zawodów Kurt Roberts z USA pchnął kulę na odległość 21.40, co dało mu późniejsze zwycięstwo. Drugie miejsce zajął Tom Walsh, trzecie Joe Kovac's. 

- Najważniejsze, że ze spokojną głową będę mógł szlifować formę do najważniejszej imprezy - podsumował zadowolony Tomasz Majewski.

MG źródło: inf. własna / fot: Fanpage Szymona Majewskiego